Żandarmeria w Trójmieście. Kolejne ogniwo waliki z pandemią
Czy na ulicach Trójmiasta pojawi się żandarmeria wojskowa? Zgodnie z poniedziałkową decyzją premiera Mateusza Morawieckiego jest to możliwe. Czy obecność żandarmów jest związana z trwającymi strajkami? Władze uspokajają.
Władze rządowe wydelegowały żandarmerię do pomocy policji w przeciwdziałaniu skutkom pandemii. Zadaniem żandarmów ma być zachowanie porządku i ochrona bezpieczeństwa publicznego. Trudno nie skojarzyć tych działań z trwającymi strajkami, jednak policja i MON deklarują, że główną funkcją jednostki będzie walka z pandemią.
Decyzja władz wywołała niepokój wśród protestujących obywateli. Manifestanci obawiają się, że jednostki zostaną wykorzystane do tłumienia protestów. Jak na razie głównym zadaniem żandarmów jest wspieranie służb w pobieraniu wymazów. Funkcjonariusze również przeprowadzają kontrole osób na kwarantannie. Na Twitterze MON pojawił się wpis komentujący całą sytuację, w którym czytamy: „Żandarmeria Wojskowa udzielała Policji wsparcia również podczas pierwszej fali epidemii. To standardowe działania, które nie mają związku z obecnymi manifestacjami”.